Pięćdziesiątnica radości paschalnej
ks. Stanisław Hartlieb; źródło: https://www.katolik.pl/
Apostołowie — wystraszeni i zamknięci w Niedzielę Zmartwychwstania — w Niedzielę Zesłania Ducha Świętego wychodzą odważnie i dają świadectwo Zmartwychwstałemu.
Każdy z nas wie, że jest okres Czterdziestnicy (łac. Quadragesima) Wielkiego Postu. Śpiewamy Gorzkie Żale, odprawiamy Drogę Krzyżową… Zaczyna docierać do naszej świadomości, że dla katechumenów jest to okres intensywnych, głębokich rekolekcji przygotowujących ich ostatecznie do wejścia do Kościoła przez przyjęcie w Wielką Noc Zmartwychwstania trzech sakramentów inicjacyjnych: Chrztu, Bierzmowania i Eucharystii.
Rozumiemy coraz więcej, że najważniejsze święto Kościoła to trwająca trzy dni – od Wielkiego Piątku do Wielkiej Nocy Zmartwychwstania – uroczystość Paschy.
Czas radości Paschalnej
Czy jednak i co wiemy o okresie Pięćdziesiątnicy (łac. Quinquagesima) Radości Paschalnej? Tak, jest taki okres ro¬ku liturgicznego. Zaczyna się Wielką Nocą Zmartwychwstania, kończy uroczystością Zesłania Ducha Świętego: trwa dokładnie pięćdziesiąt dni. Założył go i ukształtował sam Pan Jezus. Przeżywali go z Panem Zmartwychwstałym Apostołowie, Maryja oraz inni uczniowie i niewiasty. W tych pięćdziesięciu dniach Zmartwychwstały Zbawiciel gromadzi rozproszonych we wspólnotę Kościoła: w Wieczerniku, w Galilei, nad jeziorem, na górze. Do tej wspólnoty posyła Pan Jezus Magdalenę, niewiasty, uczniów z Emmaus, czeka w niej na Tomasza. W tych dniach, w tej wspólnocie ugruntowuje ich wiarę w Zmartwychwstanie, otwiera ich umysły i serca, aby rozumieli Pisma, przez te pięćdziesiąt dni do¬prowadza do tego, że Apostołowie – wystraszeni i zamknięci w Niedzielę Zmartwychwstania – w Niedzielę Zesłania Du¬cha Świętego wy¬chodzą odważnie do tysięcy otaczających Wieczernik, dają świadectwo Zmartwychwstałe¬mu: Tego, którego zabiliście Bóg wskrzesił…! Od tego dnia pójdą świadczyć przez cale życie: i w życiu, i w śmierci.
Nie tylko Wielka Niedziela pełna jest Zmartwychwstałe¬go Zbawiciela oraz Jego Du¬cha: równocześnie wszystkie pięćdziesiąt dni, a szczególnie niedziele. Tomaszowi, nieobecnemu w I Niedzielę, objawia się „po ośmiu dniach”, w II Niedzielę. A Ewangelie nie notują wszystkich faktów.
Jest więc od samego początku istnienia Kościoła okres Pięćdziesiątnicy, w którym szczególnie są zaakcentowane: pierwsze osiem dni (oktawa) oraz ostatnie dziewięć: „nie odchodźcie, ale oczekujcie obietnicy Ojca …” czyli nowenna wołania wiary o Dar Du¬cha Świętego. Zaakcentowany jest również dzień ostatni, dzień „wylania” tego Ducha, nazywany w księgach liturgicznych od samego początku do dzisiaj Pentecostes, Pięćdziesiątnica. Kościół przyjął ten okres i żył nim od samego początku – jego główne dwa święta: Wielka Noc i Pięćdziesiątnica, ustanowione gdy nadeszła Jego godzina, wybrana od wieków, są dopełnieniem dwóch głównych świąt Narodu Wybranego.
Czterdziestnica i Pięćdziesiątnica, czym się różnią?
Między nimi jest Triduum Paschy, czyli Wielka Noc przyjęcia przez katechumenów trzech sakramentów inicjacyjnych: Chrztu, Bierzmowania i Eucharystii. Spójrzmy więc na te okresy oczami tych wybranych. Zobaczymy wtedy Czterdziestnicę jako okres, w którym mówi się o Sakramentach Kościoła. Pięćdziesiątnica ukazuje się jako czas, w którym żyje się tymi Sakramentami. Wie¬my jak wielką różnicą jest mówić o czymś a czynić to. Na przykład mówić o chodzeniu po górach i chodzić po nich.
Mystagogia – żyć Chrystusem, przez Niego, z Nim i w Nim, żyć w Jego Duchu. Nie tylko mówić o Nim. Rozumieją to doskonale i czynią nowoochrzczeni, rozumieją w odpowiedniej proporcji i czynią dzieci „I Komunii Świętej”. Rozumieją Apostołowie. Na górze Tabor czy Oliwnej, gdy Chrystus modli się, oni śpią. Teraz po Zmartwychwstaniu, wy¬trwale się modlą: w świątyni i po domach. A my, ochrzczeni od lat?
Prymicjantowi składał ktoś życzenia: oby Ksiądz zawsze odprawiał Msze św. tak jak dzisiaj, tę pierwszą. Zasmucił się młody kapłan: to za mało. Pragnę, aby każda następna moja Msza św. była bardziej Chrystusowa, z Nim i w Nim.
My ochrzczeni, my odprawiający już od dawna pod przewodnictwem kapłana Eucharystię z Chrystusem… Dzisiaj, po latach czy jest ona bardziej Chrystusowa? Z Nim, w Nim? Czy jest częstsza? Czy zawsze jest ucztą paschalną? Człowiek wieku XX, tak bar¬dzo zapatrzony w mamonę, tak bardzo zakochany w tym świecie. Jakże potrzebna jest mu Pięćdziesiątnica Radości Paschalnej, okres szczególnie intensywnego życia ze Zmartwychwstałym Zwycięzcą „świata”.
Eucharystia nie jest jedynym „pionem” mystagogii: ona obejmuję pełnię życia z Chrystusem w Duchu Świętym, spotkania z Nim w Je¬go Słowie, w miłości służebnej zmierzającej ku posiadaniu siebie w dawaniu siebie i innym. Ale Eucharystia jest „pionem” szczególnym. Wybrani przez Zmartwychwstałego i zaproszeni przez Niego: „gorąco pragnąłem spożywać tę Paschę z wami”. Przy tym stole, w tej wspólnocie obdarowani najszczodrzej. Przez 50 dni radości paschalnej po¬winniśmy gromadzić się przy Nim jak najczęściej, jak w tamtych 50 dniach Apostołowie.
Dary przeobfite
Kościół w odnowionej liturgii tego okresu obdarza nas przeobficie:
– Oktawa wielkanocna (pierwszych osiem dni), najważniejsza w roku liturgicznym, przelewa się darem Zmartwychwstania. W tych dniach Koś¬ciół nie pozwala na odprawianie żadnych wotyw (jedynie pogrzebowych), podobnie jak w Niedzielę Wielkanocną. Uwierzmy, że Chrystus gorąco pragnie Paschę tych dni spożywać z nami, gorąco pragnie, by jego stół – ołtarz, był otoczony licznie zgromadzonymi.
– Następne dni Pięćdziesiątnicy, do Wniebowstąpienia. Każdy z nich otrzymał własny formularz mszalny, bogaty wspólnotą życia chrześcijan pierwszej gminy. Gdybyśmy choć je-den dzień powszedni w tych tygodniach zanurzyli się w tej – sakramentalnie uobecnionej – rzeczywistości Śmierci i Zmartwychwstania? Błogosławieni!
– I ostatnich w tej Pięćdziesiątnicy 9 dni: razem z Maryją i Apostołami w Wieczerniku Kościoła. Nie rozchodźcie się… czekajcie, czuwajcie na modlitwie o Dar Ducha dla Kościoła, dla Piotra naszych czasów, dla biskupów i kapłanów, aby wszyscy byli jedno!
Modlitwa Kościoła w tych dniach: i Eucharystia, i Liturgia Godzin proszą wytrwale: Veni Creator Spiritus – O, Stworzycielu, Duchu przyjdź… Przyjdź Duchu Święty, Ześlij nam Panie Twojego Ducha… Niechaj Duch Święty zawsze nas wspomaga, przyczynia się za nami… I poucza: Gdy przyjdzie Duch prawdy, doprowadzi was do całej prawdy i oznajmi wam rzeczy przyszłe. Wszyscy uczniowie trwali jednomyślnie na modlitwie razem z Maryją, Matką Jezusa.
ks. Stanisław Hartlieb