Coś złego

Źródło: O. Grzegorz Kramer/Facebook 23 maja 2025 https://www.facebook.com/grzekramer
orodptSens97tt7id40lza41fhm3cm.a38652u37c8u 1o61g0ficaaf04u4 •

Od wczoraj w Polsce dzieje się coś złego. Wielu ludzi pochwala i daje za wzór ludzi bijących się ze sobą. Bójki kibiców są wyrazem odwagi i męskości.
Czy będziemy pochwalać napaści dzieci na siebie, bójki w szkołach i na ulicach? Czy nagle to, co potępialiśmy przez długie lata stanie się synonimem męstwa? Wiem, że jest „walka polityczna”, ale nie wylejmy dziecka z kąpielą. Wielu młodych ludzi przygląda się dorosłym, widzą, jak łatwo nam – dorosłym przychodzi zmienianie antywartości w wartości. To, co dla dorosłych jest, być może tylko „obrazem”, to dla dzieci i młodzieży jest często po prostu dosłownością.
Czy naprawdę chcemy pokazać dzieciom i młodzieży, że ustawki kibolskie to jest coś dobrego, bo pokazuje odwagę?
Czy na serio osoby, które zaczęły stawiać to za wzór, chcą by ich dzieci brały w tym udział, a później ich za to pochwalą?
Już nie wspominam o tym, że jest cała grupa dzieciaków, które naprawdę potrzebują pomocy psychologów i psychiatrów, a od wczoraj pojawia się wiele głosów pokazujących, że z jednej strony są odważni kibole, a z drugiej mazgaje, którzy potrzebują psychologa.
Żebyśmy się nie obudzili za późno.
Edit:
Dodam jeszcze taką uwagę: jest też jakąś okropnością, że ludzie manipulują wypowiedzią. Ja nigdzie nie napisałem, że przeszłość kogoś dyskwalifikuje. Z nią można się uporać, publicznie odciąć i przeprosić.
Ja wyraźnie pisałem o tym, że DZIŚ w debacie publicznej gloryfikujemy zło. To jest sens tego wpisu.

 

Przejdź do treści